Zanieczyszczenie mikroplastikami stanowi obecnie globalny problem, poważnie niszczący ekosystemy i negatywnie wpływający na zdrowie różnych organizmów wodnych, takich jak zooplankton, małże, ryby i płazy. Odpady z tworzyw sztucznych i zanieczyszczenie zbiorników wodnych stanowią obecnie globalne zjawisko, a główną przyczyną niebezpiecznych skutków pozostają mikrodrobiny plastiku. Jednym z najnowszych odkryć jest obecność mikroplastiku w żabach zebranych z różnych zbiorników wodnych Uniwersytetu Jahangirnagar, jak wynika z najnowszego badania. To zagrożenie dla środowiska, ponieważ żaby pełnią istotną rolę w sieci pokarmowej, wspierając utrzymanie zdrowych ekosystemów wodnych.
Fahmida Parvin, jedna z badaczek, która odnalazła ślady mikroplastiku u żab, zauważa: "To nowe odkrycie sugeruje, że zakres mikroplastiku jest na tyle rozległy i poważny, że dotarł nawet do żab, będących konsumentami na niższym szczeblu ekosystemu. Wskazuje to na wpływ na inne organizmy zależne od żab, znajdujące się na wyższym poziomie sieci troficznej." Parvin, profesor nadzwyczajny na Wydziale Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jahangirnagar, dodaje: "Mikroplastiki nie ograniczają się tylko do Dhaki; znajdujemy je także w różnych dzielnicach, obserwując ich przenikanie do organizmów ludzkich przez spożycie ryb."
Według różnych źródeł informacyjnych, w tym The Guardian, w ubiegłym roku mikroplastiki po raz pierwszy wykryto w mleku kobiecym – w 75% próbek pobranych od 34 zdrowych matek.
Wcześniej zaobserwowano obecność mikroplastików we krwi ludzkiej, gdzie cząsteczki zostały znalezione u 80% badanych osób. Co do źródeł mikroplastików, naukowcy wskazują na dwa rodzaje: pierwotne i wtórne. Cząstki pierwotne, o rozmiarach mniejszych niż 5 mm, pochodzą głównie z przemysłowych granulek przedprodukcyjnych, szeroko stosowanych w produktach do pielęgnacji urody, środkach do czyszczenia twarzy, kosmetykach, pastach do zębów, środkach do czyszczenia rąk, peelingach, płynach wiertniczych i odzieży. Wtórne mikroplastiki formują się w wyniku rozkładu dużych odpadów z tworzyw sztucznych, takich jak plastikowe butelki, torebki, maseczki, sieci rybackie oraz jednorazowe kubki czy talerze, pod wpływem fal, promieniowania UV i innych procesów fizycznych, chemicznych i biologicznych w naturalnym środowisku. Te cząsteczki plastiku ulegają przemianom fizycznym i chemicznym, przekształcając się w mikroplastiki, które ostatecznie są połykane przez żaby i inne zwierzęta zamieszkujące obszary podmokłe. Skutkuje to poważnymi zagrożeniami dla ekosystemu.
Zgodnie z informacjami od Organizacji ds. Środowiska i Rozwoju Społecznego (ESDO), rocznie w Bangladeszu generuje się około 87 000 ton jednorazowego plastiku, co skutkuje wzrostem ilości mikroplastiku w obszarach podmokłych. Ten mikroplastik ostatecznie przedostaje się przez rzeki do Zatoki Bengalskiej.
"Większość naszych odpadów z tworzyw sztucznych nie jest zbierana ani nadzorowana i trafia bezpośrednio do zbiorników wodnych. Nawet część, która jest zebrana i składowana na wyznaczonych obszarach otwartych, w końcu dostaje się do zbiorników wodnych" - stwierdził SM Mehedi Ahsan, specjalista ds. rozwoju obszarów miejskich, ze szczególnym zainteresowaniem w dziedzinie odporności na zmiany klimatu, w rozmowie z The Business Standard.
Te rozdrobnione tworzywa sztuczne, zwane mikroplastikami, docierają do układu żołądkowo-jelitowego zwierząt zamieszkujących obszary podmokłe, takich jak ryby, żaby, a nawet węże.
W studium zatytułowanym "Identifying the Presence of Microplastics in Frogs from the Largest Delta of the World", opublikowanym w czasopiśmie Environmental Advances, Parvin i jej współpracownicy zebrali 27 żab dziewięciu różnych gatunków (po trzy osobniki z każdego gatunku) z pięciu różnych zbiorników wodnych w obrębie Uniwersytetu Jahangirnagar. Badanie ujawniło, że aż 90% żab miało w swoich organizmach mikroplastik.
W innym badaniu przeprowadzonym w 2022 roku, zatytułowanym "Presence and Characteristics of Microplastics in Major Urban Wetland Areas in Dhaka, Bangladesh", badacze oceniali ilość i charakter mikrodrobin plastiku w próbkach wody, osadów i ryb z trzech głównych jezior miejskich, tj. jeziora Dhanmondi, jeziora Gulshan i jeziora Hatirjheel w Dhace. Odkryli obfitość mikroplastiku, którego ilość wahała się od 0 do 9 sztuk na litr wody powierzchniowej, od 0 do 16 sztuk na kilogram osadu, oraz od 0 do 17 sztuk na jednego mieszkańca. W przewodach pokarmowych badanych gatunków ryb stężenie mikroplastiku wynosiło od 0 do 4,88 sztuk na gram. W 2023 roku zespół naukowców badał ryby słodkowodne z rzeki Starej Brahmaputry w północno-środkowym Bangladeszu. Mikroplastik wykryto u 58,93% ryb, najwięcej u węgorzy słodkowodnych Mastacembelus armatus (prawie 11%). Najczęściej spotykanymi rodzajami mikroplastików były włókna (49,03%) i granulat (28,02%). Prawie 72% mikroplastiku miało grubość mniejszą niż 1 mm. Badanie z 2021 roku, opublikowane w czasopiśmie Environment International, wykazało, że dodatek mikroplastików prowadzi do zmniejszenia bogactwa i różnorodności bakterii. Mikroplastiki mogą wpływać na strategie kiełkowania nasion, obserwuje się również zmniejszenie masy i wzrostu roślin. Synteza chlorofilu b znacznie spadła w przypadku mikroplastików mieszanych w porównaniu do grupy kontrolnej.
Zanieczyszczenie miało także negatywny wpływ na aktywność enzymów glebowych. Na przykład, cząstki mikroplastiku polistyrenowego istotnie obniżyły aktywność sachazy w glebie po 40 dniach. To zanieczyszczenie mikroplastikiem stanowi obecnie globalny problem, ponieważ znacząco pogarsza ekosystemy i negatywnie wpływa na zdrowie różnych organizmów wodnych, takich jak zooplankton, małże, ryby i płazy. W badaniach nad żabami z Delty Bengalskiej naukowcy odkryli, że toksyczne chemikalia gromadzą się w ciałach żab, powodując poważne szkody, a nawet śmiertelność. Shafi M. Tareq, jeden z współautorów badania nad mikroplastikami u żab, powiedział: "Żaby stanowią ważny wskaźnik biologiczny, kontrolujący różne owady. Jeśli utracimy żaby z powodu zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, może to wpłynąć na kontrolę owadów przenoszących różne choroby u ludzi, takie jak malaria i denga." Niedawno organizacja Break Free From Plastic (BFFP), działająca na skalę globalną, opublikowała raport z globalnego audytu marek, z którego wynika, że w Bangladeszu zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi jest głównie spowodowane przez firmy takie jak Coca Cola, Pran-RFL Group, PepsiCo, Partex Group, Akij Food i Beverage Limited oraz Unilever.
Z raportu wynika, że w ciągu ostatnich 15 lat roczne zużycie plastiku na mieszkańca w Bangladeszu na obszarach miejskich potroiło się. Bangladesz jest jednym z najbardziej zanieczyszczających krajów pod względem ilości wytworzonych odpadów z tworzyw sztucznych, głównie z powodu niewłaściwego gospodarowania nimi.
W Dhace codziennie gromadzi się około 646 ton odpadów z tworzyw sztucznych, co stanowi 10% wszystkich odpadów wytwarzanych w Bangladeszu. Tylko 37,2% odpadów z tworzyw sztucznych w Dhace jest poddawane recyklingowi.
Jakie są możliwości działań?
Sharif Jamil, sekretarz generalny organizacji Bangladesz Poribesh Andolon (BAPA), zwraca uwagę na artykuł 6a ustawy o ochronie środowiska z 2002 roku, który ustanawia, że produkcja, marketing lub używanie wszelkiego rodzaju jednorazowych toreb plastikowych i polietylenu szkodliwych dla środowiska jest uznawane za czyn karalny. Niemniej jednak, wydaje się, że ta ustawa nie wywiera wystarczającego wpływu, ponieważ większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń związanych z tym materiałem.
Już w 2020 roku Wysoki Trybunał nakazał rządowi wprowadzenie zakazu stosowania jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych na obszarach przybrzeżnych oraz w hotelach, motelach i restauracjach w całym kraju.
"Duże korporacje unikają odpowiedzialności przed rządem. Naruszają ramy prawne bez obaw o konsekwencje. Więcej niż korporacje, to rząd Bangladeszu musi wziąć na siebie poważne zobowiązania" - stwierdził Jamil. "Dawniej nosiliśmy wielokrotnego użytku torby do sklepów spożywczych. Teraz torby są dostępne na targu warzywnym i w supermarketach. Wiele krajów przyjęło zasadę 'zanieczyszczający płacą', gdzie torby są oferowane klientom tylko wtedy, gdy ich potrzebują, a to w zamian za określoną opłatę. W ten sposób, angażując ludzi, można wprowadzać regulacje" - dodaje.
SM Mehedi Ahsan uważa, że najlepiej byłoby pozbyć się plastiku, ale ponieważ to nie jest możliwe natychmiastowo, warto rozważyć ograniczenie zużycia tworzyw sztucznych do minimum. Parvin również podkreśla, że "Możemy wybierać tworzywa sztuczne pochodzące z recyklingu, a nie jednorazowe. Składowanie plastiku na wysypiskach lub jego spalanie to nie rozwiązanie. Tworzyw sztucznych jednorazowego użytku nie da się poddać recyklingowi i w końcu trafiają do kanalizacji i innych zbiorników wodnych." Zaleca, aby decydenci i władze zajmujące się gospodarką odpadami poważnie potraktowały tę kwestię. Aby przeciwdziałać utracie żab i związanym z tym szkodom dla ekosystemu, Shafi M. Tareq sugeruje: "Rząd powinien skorzystać z przepisów ustawowych i wykonawczych oraz edukować społeczności na temat niebezpieczeństw związanych z używaniem plastiku. Nie mówię, że musimy całkowicie zrezygnować z plastiku, ale musimy lepiej zarządzać jego użyciem."