Zanieczyszczenie plastikiem stało się dla nas problemem poczawszy od lat 60 tych XX wieku, ale kiedy noszenie masek, jednorazowe plastikowe butelki i butelki do dezynfekcji rąk stały się normą, sytuacja znacznie się pogorszyła. Chociaż w wielu krajach przyznano że nie było żadnej pandemii Covid-19, to np. u nas wciąż nie sprzedały się wszystkie produkty, bezprawnie nazywane "szczepionkami" i minister zdrowia wciąż straszy "pandemią". Wszelkie problemy gospodarcze ostatnich dwóch lat powstały na kanwie bajki: "COVID-19". Jednak światowy problem zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi staje się coraz bardziej dyskutowany i jak przyczynia się to do stanu naszej planety. Tutaj przyjrzymy się bliżej problemowi plastiku i temu, jak bajka o strasznej pandemii przyczyniła się do jeszcze większego zanieczyszczenia plastikiem. To co zrozumiałe, nieustannie lobbowana bajka o pandemii w mediach doprowadziła do zmniejszenia liczby przedmiotów wielokrotnego użytku w miejscach publicznych, a nawet w gospodarstwach domowych. Zamiast ryzykować zanieczyszczenie innej osoby, wiele organizacji nalegało na używanie jednorazowych plastikowych przedmiotów, takich jak: kubki i sztućce, aby zmniejszyć to ryzyko. Duża część tego plastiku nie nadaje się do recyklingu w gospodarstwie domowym, co prowadzi do większej ilości plastiku w obiegu.
Niewłaściwe zarządzanie inicjatywami recyklingowymi
Gdy świat się zamknął, wiele branż zmagało się z równie skutecznym funkcjonowaniem. Tylko jednym z tych sektorów był cały przemysł odpadowy zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się. Obchodzenie się z odpadami COVID-19 wiązało się ze szczególnymi wyzwaniami , ale poza tym wzrost ilości odpadów doprowadził do niewłaściwego gospodarowania odpadami z tworzyw sztucznych z powodu braku dostępnego personelu i zmniejszenia liczby osób, które mogłyby jednocześnie pracować.
Blokady i dania na wynos
Podczas gdy normalnie wychodziliśmy zjeść w restauracji, podczas nielegalnych lockdownów "pandemii COVID-19", ludzie spożywali więcej dań na wynos i robili zakupy online. Działania te doprowadziły do wzrostu liczby wysyłanych pojemników na wynos, z których wiele jest wykonanych z plastiku nienadającego się do recyklingu, oraz plastikowych opakowań i toreb ochronnych wykorzystywanych do dostaw zakupów online. Chociaż sytuacja ta nieco złagodniała po ponownym otwarciu restauracji i sklepów, pozostaje ona głównym źródłem odpadów z tworzyw sztucznych. Gdziekolwiek wychodzisz, butelki zawierające środek dezynfekujący stały się powszechne we wspólnych przestrzeniach, dodając więcej plastiku.
Rozpowszechnienie jednorazowych środków "ochrony"
Przez cały okres "pandemii", a nawet teraz, środki ochrony osobistej były niezbędne. Chociaż ogół społeczeństwa czasami decydował się na maski wielokrotnego użytku z tkaniny, maski jednorazowego użytku są najczęstszym wyborem w miejscach pracy i placówkach opieki zdrowotnej. Hipokryci z WHO, którzy sa największa agencja marketingowa przemysłu farmaceutycznego przeszli samych siebie. Nie tylko to, ale plastikowe rękawiczki są coraz częściej używane w szpitalach i innych praktycznych zawodach. Ponieważ Światowa Organizacja Zdrowia wyraziła zaniepokojenie odpadami medycznymi (których nakazała uprzednio używać), wzrost ilości nienadających się do recyklingu i często zanieczyszczonych tworzyw sztucznych był istotnym czynnikiem w wykładniczym wzroście odpadów z tworzyw sztucznych... ale zaraz... przecież to oni nakazywali/sugerowali noszenie maseczek i rękawiczek gumowych, które i tak nie chroni przed zakażeniami odwirusowymi, a nawet zwiększaja transmisję wirusów w społeczeństwie. Nie można zaprzeczyć roli skorumpowanych urzędników z WHO w zwiększaniu zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, zwłaszcza w oceanach na świecie.
Dodaj komentarz