O co chodzi w dyrektywie unijnej dotyczącej...
Zakaz produkcji plastiku
Co oznacza zakaz jednorazowych plastików, który został przegłosowany przez komisję UE? Przyjęta dyrektywa obejmuje część większej europejskiej strategii w dziedzinie produkcji tworzyw sztucznych. Docelowo ma być krokiem naprzód do prowadzenia gospodarki komponentowej w tak zwanym „obiegu zamkniętym”. Chodzi w tym przede wszystkim o to, by jak najwięcej nowych produktów, czy też ich fragmentów (jak np. opakowania) trafiały po zakończonym swym „cyklu życia” z powrotem do hali produkcyjnej jako materiał komponentowy. W przyszłości każdy produkt wykonany z tworzywa, ma po wykorzystaniu zostać poddany recyklingowi, aby stworzyć z niego nowy produkt – i tak w kółko.
Jakie produkty i tworzywa obejmie zakaz?
Zakaz wprowadzania do sprzedaży jednorazowych produktów wykonanych z plastiku obejmie produkty, posiadające swoje substytuty w postaci produktów wielorazowego użytku.
Najbardziej znane to:
- jednorazowe sztućce
- jednorazowe talerze
- patyczki do uszu
- słomki do napojów
- kubki
Poza tym Dyrektywa wprowadza dodatkowe działania, które mają ograniczyć konsumpcję plastikowych i styropianowych pojemników na żywność, a także kubków do kawy. Wiele mówi się o nakazaniu lokalom gastronomicznym wzięcie udziału w akcji #zwłasnymkubkiem, bądź sprzedaż kubków wielorazowego użytku, wyprodukowanych z materiałów poddawalnych recyklingowi, które można byłoby kaucjować.
Kolejnym z działań jakie ma zapewnić dyrektywa to zbieranie plastiku. Chodzi zwłaszcza o zbieranie plastikowych butelek. Docelowo do 2029 roku skuteczność zbierania butelek ma wynosić 90% i osobiście uważam to za mało realne.
Dodatkowo producenci będą musieli także przeprojektować swoje plastikowe butelki, w taki sposób, by były one trwale połączone z nakrętką. Jest to o tyle logiczne, że z pustej butelki i nakrętki robią się dwa śmieci. Łatwiej będzie zadbać o recykling, jeśli będą razem.
Rozszerzona odpowiedzialność producentów (ROP)
Na czym polega: otóż koszty środowiskowe (a więc sprzątanie, zbiórka i recykling), będą w znacznym stopniu obciążać producentów. Taka zasada obowiązuje w Polsce, ale nikt tego nie kontroluje, stąd tylko większa bezkarność naszych przedsiębiorców. Dla porównania w niektórych krajach Europy Zachodniej koszty prowadzenia gospodarki odpadami są w 30-50% pokrywane przez wytwórców.
Pomóc w tym mogłoby także wprowadzenie systemu kaucyjnego. Zwłaszcza jeśli chodzi o opakowania spożywcze i kubki do kawy.
Dodaj komentarz