Niekontrolowane wykorzystanie plastiku w...
Zwiększone wykorzystanie produktów z tworzyw sztucznych przez rolników! Bez odpowiedniego systemu regionalnego gospodarki odpadami, szkody dla środowiska zagrażają zdrowiu ludzi! - mówi nam raport Organizacji Narodów Zjednoczonych. Pomimo korzyści płynących z plastiku w osiąganiu wyższych wydajności w produkcji roślinnej, zwierząt i ryb, lwia część z nich jest zakopywana, spalana lub porzucana po zużyciu. Biorąc pod uwagę jednorazowy charakter plastiku i rosnące na niego zapotrzebowanie, z przerażeniem obserwujemy jak tworzywa sztuczne gromadzą się w glebie, wodzie i zatruwają nasze powietrze po utylizacji w spalarniach. Gleba jest głównym receptorem plastiku wykorzystywanego w rolnictwie i zawiera większe ilości mikrodrobin plastiku niż oceany!
Według raportu w 2019 roku rolnicy zużyli 12,5 mln ton plastiku w procesie produkcji roślinnej i zwierzęcej, w połączeniu z ponad 37 mln ton w opakowaniach żywności (dane nie obejmują jednak wyrobów z tworzyw sztucznych wykorzystywanych do przechowywania, przetwarzania i dystrybucji żywności). Raport przewiduje, że światowe zapotrzebowanie na folie do szklarni, mulczowania i kiszonki w branży tworzyw sztucznych w rolnictwie wzrośnie o 50%, do 2030 r. (9,5 mln ton z 6,1 mln ton w 2018 r). Największymi użytkownikami plastików w procesie produkcji są: branże roślinna i bydlęca.
Rolnicy używają plastiku do mulczowania, nawadniania i ochrony przed złą pogodą. Od połowy ubiegłego wieku praktyki, takie jak nawadnianie kroplowe, szklarnie kryte folią, siatki przeciwgradowe i przeciwdeszczowe do sadów. Używa się ich również jako ochrony drzew, oraz w celu zoptymalizowane zużycia wody. Obecnie tego typu działania są promowane w państwach rozwijających się w ramach operacji międzynarodowych darczyńców, których celem jest osiągnięcie wyższej wartości w działalności rolniczej. Pamiętać należy że bez zrównoważonej gospodarki odpadami, folia wykorzystywana w rolnictwie trafia do gleby, a linie nawadniające są spalane po użyciu. Zaś folia stosowana do okrywania szklarni jest składowana na wysypiskach śmieci.
W podsumowaniu raportu widać jasno, że większość produktów rolnych, rozkładając się na mikrodrobiny plastiku, może przenosić się i akumulować w łańcuchach żywnościowych, zagrażając w ten sposób bezpieczeństwu żywności i potencjalnie zdrowiu ludzkiemu. Mówimy tu już jakby o obiegu zamkniętym mikrodrobin plastiku, które chcąc – nie chcąc spożywamy. Autorzy sugerują, że mikrodrobiny plastiku pochodzące z rolniczych produktów z tworzyw sztucznych mają potencjał przenoszenia się na poziomach troficznych z możliwością wpływania na zdrowie człowieka.
„Raport jest wezwaniem do koordynowania zdecydowanych działań mających na celu ułatwienie dobrych praktyk zarządzania i ograniczenie katastrofalnego stosowania tworzyw sztucznych w sektorach rolnictwa” – podsumowała Maria Helena Semedo (zastępca generalna Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa).
Raport wskazuje kilka alternatyw i sugerowanych interwencji opartych na modelu „6R” oznaczającego:
- odrzuć
- przeprojektuj
- zmniejsz
- użyj ponownie
- odtwórz
- odzyskaj
Sugestie sięgają od przyjęcia praktyk rolniczych, które unikają używania tworzyw sztucznych. Wydaje się to jednak nierealne w najbliższych latach.
Dodaj komentarz