Jezioro Erie - problem plastiku
Jezioro Erie, choć najmniejsze spośród Wielkich Jezior, stoi w obliczu stałego problemu zanieczyszczenia plastikowymi odpadami, co może wywoływać destrukcyjne konsekwencje.
Co się stało
Zanieczyszczenie plastikowymi odpadami zostało sklasyfikowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych jako drugie największe zagrożenie dla środowiska na świecie, tuż po zmianach klimatycznych. Szacuje się, że rocznie produkuje się 300 milionów ton tworzyw sztucznych, z czego niemal połowa przeznaczona jest do jednorazowego użytku. Te odpady, szybko wyrzucane, mogą utrzymywać się w jeziorach, oceanach i na składowiskach śmieci przez setki lat. Jeśli chodzi o Jezioro Erie, badania fundacji Lake Erie wykazały, że zawiera ono drugą co do wielkości ilość plastikowych mikrocząstek spośród wszystkich Wielkich Jezior, będąc jednocześnie jednym z najbardziej zanieczyszczonych na świecie pod względem stężenia mikroplastików. Te mikroskopijne cząstki są trudne do odfiltrowania z wody i mogą być nieświadomie spożywane zarówno przez zwierzęta, jak i ludzi. Codzienne czynności, takie jak picie wody, spożywanie napojów na bazie wody, jedzenie ryb lub konsumowanie przetworzonej żywności z wodą, mogą prowadzić do ekspozycji na mikroplastiki. Według National Geographic, ludzie spożywają średnio do 52 000 mikroplastików rocznie.
Dlaczego to jest niepokojące?
Oprócz ryzyka spożycia plastiku, ludzie są narażeni na działanie toksycznych substancji chemicznych, które związane są z mikroplastikami. Do tych substancji należą BPA, styren, wybielacze, perfumy, środki zmniejszające palność i inne szkodliwe chemikalia. Spożycie tych substancji chemicznych może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak zwiększone ryzyko nowotworów, osłabienie układu odpornościowego oraz zaburzenia równowagi hormonalnej, wpływające negatywnie na zdolność reprodukcyjną. Niemowlęta, które są narażone na te substancje chemiczne w łonie matki, są podatne na zwiększone ryzyko opóźnień rozwojowych.
"Ostatecznie, jak zauważyła Fundacja Lake Erie, mikroplastiki nie tylko zwiększają ryzyko śmierci, ale również obniżają naszą zdolność reprodukcyjną." Jezioro Erie nie stanowi jedynego zbiornika wodnego borykającego się z problemem zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. Podobne zanieczyszczenia stwierdzono także w jeziorze Tahoe, gdzie średnia zawartość plastiku wynosiła 133 kawałki na milę.
Co można z tym zrobić?
Ograniczanie użycia jednorazowych tworzyw sztucznych stanowi kluczowy krok w ochronie naszej wody pitnej. Kilka praktycznych zmian obejmuje korzystanie z wielokrotnego użytku toreb na zakupy zamiast plastikowych, używanie wielokrotnego użytku butelek na wodę zamiast plastikowych, ponowne wykorzystywanie pojemników na wynos oraz unikanie słomek, które nie podlegają recyklingowi. Decydenci mogą wprowadzać przepisy zakazujące jednorazowych tworzyw sztucznych. Na przykład rada miasta South Lake Tahoe już zatwierdziła zakaz ich używania. Dodatkowo, naukowcy z Korei opracowali system filtracji, który uznaje się za skuteczny w usuwaniu mikroplastików z wody pitnej.
Dodaj komentarz