Do czego prowadzi "walka z pandemią"...

Obecnie mamy okres, w którym do większości ludzi dotarło czym naprawdę była chęć wzbudzenia strachu w społecznościach oraz "wyszczepianie" ludzi preparatami MRNA i innymi wynalazkami. Niestety wiele osób nadal żyje w przeświadczeniu, że świat jest sterylny, a zarazki czają się wszędzie. Chociaż jest udowodnione naukowo, ponad wszelką wątpliwość, że noszenie maseczek nie chroni przed wirusami, a spryskiwanie dłoni preparatami o dużej zawartości spirytusu jest arcy szkodliwe dla zdrowia, to wiele osób obecnie postępuje w ten nieodpowiedzialny sposób. Ta "Post-pandemia COVID-19" nie tylko wpływa na ludzi, ale także powoduje kryzys związany z zanieczyszczeniem środowiska. Sytuacja po tym, gdzie wiele rządów przyznało, ze skruchą, że żadnej pandemii nie było, wykazała drastyczną zmianę natury ze względu na ładunek odpadów biomedycznych i innych składników.

Bowiem "pandemia" została zaszczepiona w umysłach wielu ludzi chyba na stałe. Nieodpowiednia segregacja nieprzetworzonych odpadów medycznych, chemicznych środków dezynfekujących i jednorazowych tworzyw sztucznych prowadzi do zanieczyszczenia wody, powietrza i pól uprawnych. Wszystkie te produkty to właśnie najgorsze dla nas i całej planety "jednorazówki" – czyli nabijacze pieniędzy dla chcących szybkiego i pasywnego zarobku firm. Jak już wiele razy było mówione - materiały te umożliwiają wzrost i przenoszenie czynników chorobotwórczych (poszukaj artykułów na temat rozprzestrzeniania się mikrobów w morzach i oceanach na plastikowych wyspach i mikrogranulkach). W szczególności medialny wybuch "pandemii COVID-19", spowodował poważne zagrożenie dla środowiska i zdrowia w wielu krajach rozwijających się właśnie poprzez wzrost ilości odpadów zakaźnych. Począwszy od 2020 r. tworzywa sztuczne zwiększają transgraniczne zagrożenie dla naturalnych społeczności ekologicznych i zdrowia publicznego na całej planecie. Mamy tutaj paradoks – walką z "pandemią" powoduje zwiększoną śmiertelności zagrożenie dla ludzkiego życia i zdrowia, niż gdyby owej walki w ogóle nie prowadzić.

Oto jakże ciekawych faktów związanych z powyższym

Niewłaściwe gospodarowanie gospodarstwami domowymi i odpadami medycznymi może prowadzić do poważnych szkód dla istniejącej flory i fauny oraz w przypadku ich bezpośredniego odprowadzania do otaczającego środowiska. Około 75% odpadów biomedycznych nie podlega odzyskowi, 40% trafia na składowiska, a 32% wycieka do ekosystemów w procesie utylizacji. "Pandemia COVID-19" zmierza w konsekwencji do 40% wzrostu światowej produkcji odpadów biomedycznych. Co ciekawe, wygenerowano aż 8% odpadów biomedycznych, co zmieniło jakość gleby na wysypiskach. Według WHO prawie 85% to odpady inne niż niebezpieczne, które występują w środowisku otwartym. Pozostałe 10% może mieć charakter zakaźny lub niebezpieczny, a 5% odpadów toksycznych lub chemicznych i radioaktywnych może przedostać się do wód, powietrza i gleby. Zauważono również, "pandemia COVID-19" generuje 20% odpadów biomedycznych każdego dnia w Indiach. Globalna szajba "COVID-19" w niepożądany sposób zwiększyła produkcję odpadów medycznych w naszym środowisku. W tej krytycznej sytuacji zachęcono do stosowania wielu bezsensownych zasad kwarantanny, takich jak zakupy online i dostawa do domu na każdą codzienną potrzebę publiczną, co ostatecznie również zwiększa odpady z gospodarstw domowych (opakowania i wypełniacze do paczek).

Tak więc walcząc z "pandemią", nasze cudowne rządy, media i wielka pompa propagandowa przemysłu plastikowo – farmaceutycznego - WHO, zafundowały nam i kolejnym pokoleniom istne piekło.