Diety pudełkowe szkodzą nam wszystkim
Diety pudełkowe oraz posiłki z dostawą do domu zapewniają konsumentom relaks poza kuchnią, ciepłe posiłki z lokalnej restauracji i… kilka plastikowych pojemników jednorazowego użytku... Tak zatruwa się naszą planetę...
Ale czy osoby korzystające z takiej formy diety zdają sobie sprawę z tego, czy te plastikowe pojemniki na wynos są bezpieczne? Plastikowe pojemniki — od opakowań na żywność po kubki do kawy — zawierają materiały, które mogą zepsuć ludzkie hormony, takie jak estrogeny i testosteron. Są to tak zwane chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną i niestety mogą trafić również do żywności.
Po pierwsze: z czasem plastik zużywa się i traci maleńkie części swojej struktury — małe „mikroplastiki”, które następnie mieszają się z posiłkiem. Po drugie, chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną mogą wyciekać (lub, bardziej formalnie, „wymywać” ) z plastiku i wsiąkać bezpośrednio w żywność. Plastik podgrzewany w kuchence tylko pogarsza sprawę; zarówno zrzucanie mikrodrobin plastiku, jak i wymywanie chemikaliów staje się bardziej prawdopodobne po takim zabiegu.
Agencja ds. Żywności i Leków podkreśla, że większość spożywanego przez ludzi BPA przechodzi przez nasze ciała bez wchłaniania. Czy można im wierzyć? Po badaniach wykonanych w marcu bieżącego roku – zdecydowanie nie! Dr. Kelly Johnson-Arbor, toksykolog i dyrektor medyczny w National Capital Poison Center uważa że skutki narażenia na chemikalia tworzyw sztucznych na dorosłych ludzi wciąż nie są dobrze poznane. „W USA wszyscy jesteśmy narażeni na tworzywa sztuczne” - mówi Johnson-Arbor. „Musiałbyś użyć grupy kontrolnej z… miejsca, w którym nie ma żadnego plastiku. A to będzie trudne”. Podobnie, ponieważ tworzywa sztuczne są dość nowym zjawiskiem, które spopularyzowano w połowie XX wieku, badanie ich długofalowych skutków zdrowotnych okazało się trudne.
Ponieważ naukowcy starają się zrozumieć, w jaki sposób narażenie na plastik wpływa na zdrowie, dr. Sheela Sathyanarayana z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, która bada narażenie na chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną, zaleca podjęcie rozsądnych środków ostrożności w celu ograniczenia niepotrzebnego narażenia. Ciepło jest kluczowym czynnikiem, który zwiększa ryzyko narażenia na szkodliwe chemikalia w plastiku – wyjaśnia. „Przeprowadzono kilka eksperymentów, w których podgrzewanie płynów lub żywności w tworzywach sztucznych zawierających te chemikalia z pewnością zwiększy narażenie na nie. Dlatego nie zalecamy wkładania plastiku do kuchenki mikrofalowej”, mówi dr. Sathyanarayana.
A kuchenki mikrofalowe nie są jedynym urządzeniem kuchennym, od którego można trzymać plastikowe pojemniki z dala. „Nie zalecamy wkładania ich do zmywarki, ponieważ powoduje to ich degradację”. Czyli po umyciu jednorazówki do zmywarki – mikrodrobiny plastiku lądują w odpływie i dalej przedostają się do ekosystemu. „Nawet jeśli plastikowy pojemnik jest oznaczony jako bezpieczny w kuchence mikrofalowej, oznacza to po prostu, że się nie stopi”, wyjaśnia Johnson-Arbor. „Nawet jeśli plastikowy pojemnik jest oznaczony jako bezpieczny w kuchence mikrofalowej, oznacza to po prostu, że się nie stopi”, wyjaśnia Johnson-Arbor. Nadal może zawierać substancje chemiczne, takie jak BPA, ftalany lub inne potencjalnie szkodliwe materiały, chyba że wyraźnie zaznaczono, że nie są one uwzględnione. Warto również spojrzeć na numer recyklingu na plastiku, co może dać pomocną wskazówkę (ale niekoniecznie ostateczną). Przykładowo: plastik nr 3 prawdopodobnie zawiera DEHP , ftalan, podczas gdy plastik nr 7 może zawierać BPA. Nr 6 zawiera styren, potencjalny czynnik rakotwórczy.
Dodaj komentarz